Jak w Morzewie świętowano rocznicę Cudu nad Wisłą (cz.1)
Z kart historii gminy Kaczory
W sobotę, 15 sierpnia 1925 r., w Morzewie odbyła się uroczystość pośwęcenia sztandaru Towarzystwa Powstańców i Wojaków.
O wydarzeniu poinformowały dość szczegółowo dwa czasopisma: „Kresy Zachodnie”, czasopismo wydawane w Chodzieży oraz „Dziennik Bydgoski”.
Relacę „Dziennika Bydgoskiego” udostepnimy wkrótce.
Zaczynamy od periodyku z Chodzieży.
Oto przepisany tekst artykułu z dodanymi przez nas informacjami o niektórych uczestnikach wydarzenia.
Niżej skany tekstu oryginalnego.
/"Kresy Zachodnie", nr 189, 19 sierpnia 1925/
MORZEWO. (Uroczystość Powsta?ców i Wojaków).
W dniu 15 sierpnia [1925 r.], jako 5. rocznicę cudu nad Wisłą, obchodziło Towarzystwo Powstańców i Wojaków uroczystość poświęcenia swego sztandaru. Już dawno wioska ta nie widziała tyle narodu, co tego dnia. Toteż obywatele nie tylko z Morzewa, ale całej parafii przygotowali wojakom wspaniałe przyjęcie. Liczne bramy tryumfalne i girlandy, jak chorągwie zdobiły wioskę i domki.
Uroczystość rozpocęła się powitaniem gości i towarzystw na rynku przez prezesa i sołtysa p. [Jana] Kabata, poczem ruszyły towarzystwa w pochodzie na mszę św., którą miejscowy proboszcz, powstaniec ks.[ Józef Tomisław] Smoliński[1] odprawił na cmentarzu przed kościołem. Uroczystość zaszczycili swoją obecnością p. Starosta dr [Zbigniew] Jerzykowski[2], prezes okręgowy p. kapitan [Gustaw] Bernaczek[3], komendant okręgowy p. kapitan Wiśniewski z Bydgoszczy, komendant policji p. [Wiktor] Rozpendek[4], komisarz obw. i prezes Pow[iatowy]. p. Stanek. Po uroczystej mszy św. poswięcił ks. proboszcz [Smoliński] sztandar przy asyście chrzestnych: p. Starosty dr. Jerzykowskiego fabrykanta p. [Stanis?awa] Ma?czaka[5], fabrykanta wódek p. [Szczepana] Pozna?skiego[6] z Chodzie?y i gospodarzy pp. Kemnitza i Bogusławskiego z Morzewa, pani [Jadwigi] Smolińskiej [7], Piechockiej, p. Matuszewskiej, Zablowej i p. Güntlerowej z Morzewa. Ks. Proboszcz Smoliński w serdecznych, do łez wzruszających słowach przemówił do zebranych wojaków o znaczeniu sztandarów i obowiązkach obywateli wobec Ojczyzny. Wręczenie sztandaru nastąpiło na rynku przez starostę, w imieniu chrzestnych, władzom wojackim a te towarzystwu. Tam przemawiał w treściwych słowach do Wojaków p. starosta dr Jerzykowski, jak i komendant okręgu p. kapitan Wiśniewski, poczem odbyła się defilada wszystkich towarzystw przed nowym sztandarem. W pochodzie brało udział 8 towarzystw wojaków ze sztandarami, na czele macierz Bydgoszcz z prezesem i komendantem, jak i inne towarzystwa, razem 800 członków. Prezes, jak i komendant okręgowy wyrazili wojakom swoje uznanie za postawę i pracę organizacyjną.
W sali p. Maślanki odbyę się wspólny obiad na 150 osób, wydany przez miejscowe towarzystwo, a obsługiwały gości młode gosposie morzewskie. Prezes p. Kabat, podczas obiadu, dziękował serdecznie przedstawicielom władz, chrzestnym oraz gościom za okazaną życzliwość i przybycie, ofiarodawcom, mianowicie p. Mańczakowi za datki na sztandar i zapewnił ich, że wioska Morzewo, która przez okres niewoli pozostała czysto polską, teraz w wolnej Ojczźnie starać się będzie wydać Ojczyźnie tylko wiernych i dobrych obywateli. Na tle rocznicy cudu nad Wisłą przemówił prezes Pow. p. Stanek wręczając Towarzystwu gwóźdź pamiątkowy. Do sztandaru przybito 12 gwoździ, ofiarowanych przez towarzystwa i chrzestnych. Po obiedzie wyruszyły towarzystwa do pobliskiego lasku, własności dziedzica p.[Hansa] Kenzlera[8] z Krzewiny. Tam bawiono się w różne gry, a orkiestra Sokoła z Ujścia przygrywała do tańca na murawie.
O zmroku wrócił cały pochód do wioski, gdzie na dwóch salkach bawiono się przy tańcach do rana.
W całej uroczystości widać było, że wszyscy parafianie, ze swym zacnym ks. proboszczem, otaczaą troskliwą opieką swych obrońców Ojczyzny. Cała uroczystość ta wypadła wspaniale.
„Cześć Morzewiakom”!
Przypisy:
[1] Ksiądz Józef Tomisław Smoliński: ur.16.03.1886, święcenia kapłańskie 30.01.1910, zmały 28.11.1940, KL Gusen. Proboszcz parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Morzewie od 1916 do 1940. Od 24.05.1940 więziony w obozie koncentracyjnym w Dachau. 02.08.1940 przetransportowany do obozu koncentracyjnego Mauthausen Gusen, gdzie niewolniczo pracował w kamieniołomach i gdzie zginął.
[2] Zbigniew Jerzykowski (*1881+1937) - doktor filozofii, w latach 1919-1930 starosta chodzieski, następnie starosta poznański, prezes Zwązku Starostów w województwie poznańskim, członek Sejmiku Wojewódzkiego, właściciel Wilanowca k. Ujścia. Odznaczony orderem Polonia Restituta i Złotym Krzyżem Zasługi .
[3] Gustaw Bernaczek: Prezes Okręgu Bydgoskiego Związku Powstańców i Wojaków od 1923 do 1929 r.
[4] Komisarz Wiktor Rozpendek: komendant powiatowego komisariatu policji w Chodzieży
[5] Stanisław Mańczak: złotnik z Poznania, który w 1921 r., wraz z braćmi Sylwestrem i Maksymilianem, zakupił Fabrykę Fajansu w Chodzieży. Jego syn, kpt. pil. Józef Mańczak, wiosną 1940 r. został zamordowany w Katyniu.
[6] Szczepan Poznański (*1886 +1960): właściciel fabryki wódek i likierów w Chodzieży
[7] Jadwiga Smolińska: matka księdza Józefa Smolińskiego
[8] Hans Kenzler: od 1902 r. właściciel majątku w Krzewinie, w 1912 r. wybudowł w Krzewinie pałac